piątek, 5 października 2012

Rozdział 31

                                   ~Oczami Harrego~



 Kto to zrobił ? Jaka Rita ? To miała być Kama !  Jak dowiem się kto to zrobił to nie ręczę za siebie .
Dobra nie czas teraz na to muszę jechać szybko do Kamy . Wyszedł z hotelu i wsiadłem do auta ruszyłem z piskiem opon . Nim się zorientowałem byłem już u celu . Niepewnie zapukałem do drzwi . Po chwili ujrzałem w nich Ole
- Jak śmiesz sie tu pokazywać , nawet nie wiesz co Kama przeżywa , jak mogłeś jej coś takiego zrobić , nie spodziewałam się tego po tobie , powiedziałam ci co miałam powiedzieć więc teraz spadaj stąd !
- Ale Olka to nie moja wina wszystko było jak trzeba , nie wiem kto to zrobił ale jak sie dowiem to urwę mu jaja !
 - Harry serio nie wiem co tam zaszło ale tego za wiele Kamila jest załamana , zamknęła się w pokoju i płacze
- Proszę cię muszę z nią teraz porozmawiać , wyjaśnić wszystko . Proszę
- Ona cię nie wpuści
- To ty zapukasz i spytasz czy i otworzy jeśli to zrobi to wejdę .
- Ohhh no dobra wiem że Kama mnie zabije że cię wpuściłam ale trudno
- Dzięki Ola jesteś najlepsza
 Szliśmy wolnym krokiem po schodach do pokoju mojej Kamili . Dobrze że nie było jej rodziców w domu bo już bym nie żył
                                                    ~Oczami Kamy~
- Kama kochanie otwórz drzwi
- spadaj Ola nie chce gadać z nikim
- ale proszę cię otwórz tylko na chwilkę
- ohhh dobra ale masz 5 minut
Podeszła do drzwi i otworzyłam , bardzo tego pożałowałam chciałam je zamknąć tak szybko jak otworzyłam ale jego noga mi przeszkodziła . Bez słowa wszedł do mojego pokoju i zamknął drzwi.
 - Co ty tu robisz idź stąd nie chce cię znać to co dopiero widzieć . Wynoś  się stąd ! TERAZ !
- hej Kama poczekaj daj mi coś powiedzieć .Kocham Cię , nie wiem o co chodzi z tym na dachu , nie wiem kto to zrobił , ale to na prawdę nie ja , przysięgam na wszystko . Z Ritą to był tylko jeden raz jak nawet nie byliśmy razem , to nic nie znaczy . Kocham tylko ciebie proszę cie musisz mi uwierzyć . Boże nie wiem co mam jeszcze zrobić czy  powiedzieć żebyś mi w końcu uwierzyła
Tak naprawdę wiedziałam że to nie jego wina ale jakoś musiałam uciec z tego dachu to było dla mnie za dużo Kocham go bardzo i wybaczę mu
- Harry ja.....
- dobra tak wiem mam sobie iść jak mi w końcu uwierzysz daj znać . pa
- hej nic jeszcze nie powiedziałam
- czy ty sie uśmiechasz ? o tak Cię Kocham
- Ja Cibie też . To o możemy wrócić do hotelu wieczór się jeszcze nie skończył
- No dobrze daj mi 15 minut muszę sie jakoś ogarnąć
                                               ~Oczami Julki~
Jak dobrze być w Polsce . Mami iż przyjechałam tu na pogrzeb to jestem szczęśliwa że zobaczę moją rodzinę . Gdy odebrałam swój bagaż poszłam szybko do wyjścia
- Julcia kochanie tu jestem
- mama !! tak bardzo tęskniłam , gdzie tata ?
- w pracy bardzo cie przeprasza że nie ma go tu ale nie dał rady
- nic się nie stało . Jedźmy już do domu.
Gdy weszła do domu od razu pojawił sie uśmiech na mojej twarzy . Wreszcie u siebie. Poszłam do swojego pokoju i pierwsze co to udałam sie pod prysznic . Cal czas słyszałam dźwięk dzwonka w moim telefonie ale nie chciało mi sie iść . Gdy po godzinie wyszłam z pod prysznica chwyciłam do reki telefon i to co zobaczyłam trochę mnie przeraziło . 32 nieodebrane połączenia od Niall , a tak zapomniałam zadzwonic zaraz jak wyląduję . wykręciłam jego numer i po pierwszym sygnale usłyszałam wystraszony głos mojego głodomora
- Boże Julka nic Ci nie jest , tak sie martwiłem , dzwoniłem chyba ze sto razy !!
- hej dokładnie to 32 razy dzwoniłeś . Przepraszam że nie odbierałam ale brałam prysznic
- czemu nie zadzwoniłaś jak wylądowałaś , bałem sie o ciebie , już miałem sobie rezerwować lot do Polski /
- Zapomniałam haha skarbie jesteś szalony nic mi nie jest spokojnie
- od razu mi ulżyło , tęsknie za tobą nie wie jak wytrzymam ten 1 dzień 8 godzin i 24 minuty bez ciebie
- hahahha ale ty jesteś sodki za to cie kocham . Też tęsknie , jakoś wytrzymasz a teraz muszę kończyć bo idę na imprezę do kolegi będzie dużo chłopców
- Co ? Gdzie ? ty sobie chyba żartujesz !!
- oczywiście że żartuje zazdrośniku !! Kocham cię papa
- Też cię kocham pap
 Boże co ja z nim mam co cóż kochany jest jak by nie patrzeć . Z tych moich rozmyśleń wyrwał mnie głos mamy
- Córeczko tata zaraz będzie a teraz chodź bo obiad stygnie
- tak już idę
brakowało mi tych domowych obiadków , w Anglii tylko Julandos i Julandos
- naprawdę pyszne
- dziękuje Julciu , o której jutro pogrzeb Tomka
- o 12:30 , nadal nie mogę się z tym pogodzić
- ja tez , ja też a kiedy wracasz do Anglii ?
- Jutro w nocy mam samolot
                                                  ~`Oczami Pauli~
Nie ma to jak w domu . Wreszcie z moim narzeczonym wróciliśmy do Anglii . Na wakacjach było niesamowicie
- Jesteśmy !! - krzyknęłam chodząc do środka
- oo Zayn , Paula wreszcie jesteście zaczynaliśmy się juz martwić
- Spokojnie Louis wróciliśmy już , są wszyscy w domu , mamy z Zaynem dla was pewna informację
- nie Harry , kama i Julka są w Polsce a Liam no sama wiesz ..
- tak wiem Lou!
w sumie to już mi przeszła złość na Kamę i Liama bo przecież byli pijani . A tak poza tym to ja zostawiłam Liama . No cóż widocznie tak miało być teraz mam Zayna i go Kocham
- Zayn skarbie rusz się z tymi walizkami
- już idę . Ale jak je wniosę na górę to liczę na jakaś nagrodę .
- haha żebyś się nie przeliczył - powiedziałam sobie pod nosem
- ejjj Paula słyszałem !! w takim razie twoją walizkę zniosę z powrotem na dól
- no żartowałam przecież oczywiście że będzie nagroda w końcu wniosłeś tu moje ciężkie bagaże to muszę ci się jakoś odpłacić . Może wspólna kąpiel ?
Gdy to powiedziałam oczy Zayna od razu się zaświeciły , ja już wiedziałam co mu w głowie , ale nie miałam na te rzeczy ani ochoty ani siły więc tylko moja obecność musiała mu wystarczyć
- Kocham cię Paula i czekam w łazience , tylko przychodź szybko
- dobra dobra idź już zaraz przyjdę
                                                  ~Oczami Kamy~
Byłam już gotowa
-dobrze Harry możemy iść
- oczywiście moja pani
Harry jako dżentelmen otworzył mi drzwi do samochodu . Lubiłam gdy się tak zachowywał
Po 10 minutach jechaliśmy już windą na samą górę na dach . Z głośników wydobywała się nasz ulubiona piosenka Coldplay - Paradise . Hazza delikatnie chwycił mnie za rękę i wyszeptał do ucha
- zatańczymy ?
w odpowiedzi tylko sie uśmiechnęłam i zarzuciłam mu ręce na szyi on swoje oplótł wokoło mojej tali i zaczął delikatnie całować po szyi . Potem bardzo namiętnie pocałował mnie w usta i wtedy wiedziałam o co chodzi . Sama miałam na niego ochotę więc poddałam sie jego pieszczotą . Niepodziewanie wsadziłam mu ręce pod koszule i zaczęła rozpinać guziki on widząc co robię odpiął zamek mojej sukienki i takim sposobem pozbyliśmy sie naszych ubrać w tedy to już była tylko formalność . Po godzinie wróciliśmy trzymając sie za ręce do pokoju byłam taka szczęśliwa że zrobiłam to z Harrym . Szybko przebrałam sie w koszule nocną i połoźyłam na łóżku po chwili dołączył do mnie mój chłopak .Przytuliłam się do niego i zaczęłam płakać ....





 No i jest było ciężko ale udało mi się napisać rozdział . Przepraszam jeszcze raz że tak długo musieliście czekać . Postaram się trochę poprawić :) . Dzięki że tu zaglądacie . Zapraszam do komentowania .
Pozdrawiam . :*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz